Początkowo mniej więcej na tej plaży mieliśmy spać ;) |
Deszczowe Lagos i łącznie pokonane 550 km! |
Część tego "kanionu" z pewnością została zrobiona przez "dzisiejszą" ulewę |
Piję lawę! |
Monika już z przyzwyczajenia wyciąga rękę żeby stopa złapać :D |
A Sagres heeen, heeeen daleko! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz