CEL: Zwiedzić Bałkany i Turcję
FINANSE: Teoretycznie nieograniczone, ale jak najtaniej (jestem studentem!)
TRANSPORT: Autostop
NOCLEG: Znajomi, namiot
DYSTANS: 8 500 km
CZAS: 27 lipiec - 23 sierpień
Więc jak już wiedzie z działu "o mnie" mam 21 lat, jestem studentem, w zeszłym roku wyjechałem na Erasmusa, gdzie zacząłem zwiedzać, z czasem poznałem smak autostopu i powoli zacząłem dochodzić do wniosku, że tym sposobem, można zwiedzać, nie będąc bogatym! Oczywistym jest to, że nie po pierwszym razie zdecydowałem się na taką wyprawę w rejon Europy, który do tamtej pory uważałem za niebezpieczny, położony na "końcu świata", ale dodać muszę, że planowanie całego tripa zajęło mi parę dni. W zasadzie była to trochę spontaniczna decyzja spowodowana nabraniem wiary we własne umiejętności. Najpierw w okolicy marca/kwietnia przejechałem trasę około 3000km po Hiszpanii (ze względu na ograniczenia czasowe i brak dużego doświadczenia pomagałem sobie autobusami jak już na prawdę nie szło. To będzie też opisane, ale trochę później). Wreszcie gdy zbliżył się koniec semestru, kończył się Erasmus, pryskały czary i ja nie wiedziałem co ze sobą dalej robić. Jedną z opcji była praca w Portugalii na południu, żeby zarobić trochę pieniędzy na wyjazd na Mistrzostwa Świata do Brazylii. Wreszcie dowiedziałem się, że koleżanki (Brazylijki), mają w planach zwiedzać Europę i 8 lipca będą w Budapeszcie po czym dalej jadą do Wiednia, Pragi, Berlina i Amsterdamu. No to pomyślałem, że mam 100 euro więc starczy, zaplanowałem trasę pół wakacji pozwiedzam, pół popracuję. W końcu Amsterdam to też fajna opcja!
Tak miała wyglądać trasa w Hiszpanii, ostatecznie trochę się zmieniła, ale i tak było warto! |
A tak ta na koniec Erasmusa, początkowo do Pragi, ostatecznie wyrobiłem się i dojechałem do Budapesztu! |